Błogosławieni Sprawiedliwi – Polska rodzina Ulmów z Markowej
Święta Bożego Narodzenia, które uobecniają nam Tajemnicę Wcielenia, są dla wszystkich wiernych czasem szczególnym. W radość która wybrzmiewa w tym okresie, przy głębszej refleksji wpisuje się smutek, a następnie rodzi się nadzieja. Chrystus bowiem rodzi się by umrzeć (J 3,16-17). Umiera by nas zbawić – daje nadzieję (Rz 8,24). Nie sposób zgłębiając w tym roku Tajemnicę Bożego Narodzenia, nie pomyśleć o beatyfikowanej niedawno Rodzinie Ulmów. Ich przyjaźń ze Świętą Rodziną jest rzeczą oczywistą. Bardziej natomiast uderza nas fakt, który miał miejsce 24 marca 1944 roku. W trakcie bestialskiego mordu rodzi się dziecko. Rodzi się by umrzeć. „Tajemnica krzyża błyska (…) lecz z tej śmierci życie tryska”.
Po latach męczeńska śmierć bohaterskiej Rodziny Ulmów staje się dla Kościoła ogromnym darem. Jednym aktem wyniesiona na ołtarze zostaje cała Rodzina: Wiktoria, Józef oraz ich siedmioro dzieci – w tym jedno nienarodzone. Akt ten stanowi niezwykle mocny akcent w całym życiu Kościoła. Trudno bowiem o mocniejszy głos mówiący współczesnemu światu: Życie jest święte! Każde życie jest święte!
Polacy pamiętają o swoich wielkich Rodakach, którzy w czasie wojny dzielili się swoim niewielkim domem z ośmioosobową rodziną żydowską- Goldmanów. Za każdy gest pomocy dla prześladowanych Żydów Niemcy wymierzali w Polsce karę śmierci. Dla Rodziny Ulmów pomoc człowiekowi w potrzebie była wpisana w ich codzienność. A codziennością rodziny była wiara i płynąca z niej czynna miłość bliźniego.
Wiara, która nadawała sens życia i działania Rodzinie Ulmów, przekazywana była od wieków. Stanowiła cząstkę tradycji, która kształtowała codzienność mieszkańców tego regionu. Od wieków bowiem Markowian kształtowała kultura chrześcijańska, która uczy szacunku do Boga, Ojczyzny, bezinteresownej służby w rodzinie i sąsiedztwie, nauki odróżniania dobra od zła. W takim świecie wartości wzrastali Ulmowie. Ulmowie, którzy za udzielenie schronienia swoim sąsiadom – Żydom, przeznaczonym na unicestwienie, ponieśli śmierć. Okupant nie oszczędził nikogo, w dniu 24 marca 1944 roku zginęło siedemnaście osób: cała Rodzina Ulmów i ukrywani przez nich Żydzi.
Jednym ze znaków upamiętnienia przyjścia Boga na świat w Świętej Rodzinie są w tradycji Kościoła szopki Bożonarodzeniowe. Mają one, zgodnie z pragnieniem św. Franciszka, który zapoczątkował ich powstawanie, przybliżyć wpatrującemu się w nie Tajemnicę Wcielenia Bożego Syna. Tajemnicę, którą z roku na rok rozumiemy bardziej, lecz nigdy nie możemy pojąć w sposób pełny. „Bóg stał się człowiekiem, aby człowiek stał się Bogiem” – pisał św. Augustyn. Przebóstwienie to staje się możliwe w momencie przejścia przez bramy śmierci. Stąd też tak mocno wybrzmiewa przykład Błogosławionej Rodziny Ulmów w odniesieniu do Świąt Bożego Narodzenia. Stąd też Błogosławiona Rodzina Ulmów może nam pomóc zrozumieć Tajemnicę Wcielenia Bożego Syna.
Nowi Błogosławieni nie byli oderwani od świata. Żyli i pracowali w konkretnym miejscu, w konkretnej Wspólnocie. Opierali się na „odwiecznych” zasadach, pielęgnowali zwyczaje i tradycje swych ojców. Piękno tego świata wybrzmiewa właśnie w tym wszystkim co otrzymali i przekazali dalej. W całą tę przekazywaną tradycję wpisują się tradycje bożonarodzeniowe, a więc śpiewy (kolędy i pastorałki), tworzone ozdoby, typowo polskie przełamywanie się opłatkiem i znane w świecie chrześcijańskim szopki, mające jednak w tym przypadku swój niepowtarzalny, podkarpacki charakter.
Beati i Giusti – la famiglia Ulma di Markowa
Le feste di Natale che ci rendono consapevoli del mistero dell’Incarnazione sono un periodo particolare per tutti i fedeli. La gioia che risuona in questo periodo – se ci riflettiamo più a fondo – si unisce alla tristezza dalla quale subito nasce la speranza. Cristo, infatti, nasce per morire (Gv 3,16-17). Muore per salvarci e ci dà la speranza (Rm 8,24). Quest’anno, quando ci immergeremo nel Mistero della Natività di Cristo, ci sarà un’opportunità per riflettere sulla famiglia Ulma, recentemente beatificata. La loro amicizia con la Sacra Famiglia è fuori dubbio. Ci colpisce invece il fatto accaduto il 24 marzo del 1944. Durante il brutale omicidio un bambino viene al mondo. Nasce per morire. „Splende il mistero della croce (…) da cui scaturisce la vita”.
Dopo anni, la morte da martirio della famiglia Ulma diventa per la Chiesa un vasto dono. Per l’unico atto viene elevata sugli altari l’intera famiglia: Wiktoria, Józef e i loro sette figli – tra cui un bambino non ancora nato. Tale atto si accentua notevolmente: sarebbe difficile trovare una voce che si rivolga al mondo contemporaneo con le parole: la vita è sacra! Ogni vita è sacra!
I polacchi ricordano i suoi grandi connazionali i quali durante la guerra condividevano la loro Modesta casa con la famiglia Goldman composta da otto persone. Ogni gesto di aiuto agli ebrei perseguitati in Polonia, i tedeschi in Polonia lo contracambaviano con la pena di morte. Per la famiglia Ulma l’aiuto a ogni essere umano era una pratica quotidiana. E la quotidianità della famiglia era fatta di fede e dalla carità agita per il prossimo.
La fede che dava senso alla loro vita e alle loro azioni si tramandava easecoli e faceva parte della tradizione che istruiva gli abitanti di questa regione nella loro quotidianità. Da secoli, infatti, gli abitanti di Markowa erano permeati dalla cultura cristiana che insegna il rispetto verso Dio, la Patria, il servizio disinteressato alla famiglia e ai vicini e anche la capacità di distinguere il bene dal male. In questo mondo di valori crescevano gli Ulma – una famiglia che è stata ammazzata per aver dato rifugio ai loro vicini, gli ebrei, destinati all’annientamento. Gli occupanti non hanno salvato nessuno: il 24 marzo 1944 venivano uccise diciassette persone: l’intera famiglia Ulma insieme agli ebrei da loro nascosti.
Uno dei simboli che ricorda il venire di Dio al mondo tra la Sacra Famiglia è, nella tradizione della Chiesa, il presepe. Secondo il desiderio di San Francesco che lo inventò, l’obiettivo del presepe è quello di rendere conto del mistero dell’Incarnazione a chi lo contempla. È un mistero il quale di anno in anno riusciamo a capire sempre di più senza che lo comprendiamo profondamente. „Dio si è fatto uomo perchè l’uomo diventasse Dio” – scrisse Sant’Agostino. La divinizzazione dell’uomo è resa possibile nel momento in cui l’uomo passa per i portali della morte. Pertanto, l’esempio della beata famiglia Ulma risuona fortemente in relazione alle festività natalizie. La Beata Famiglia Ulmów può aiutarci a comprendere il mistero dell’Incarnazione del Figlio di Dio.
I nuovi beati non erano fuori dal mondo. Vivevano e lavoravano in un mondo concreto, in una comunità specifica. Hanno basato la loro vita su un fondamento delle leggi eterne, custodivano i costumi e conservavano le tradizioni dei loro padri. La bellezza di questo mondo si accentua proprio in tutto ciò che hanno ricevuto e hanno tramandato alle generazioni successive. Fra le tradizioni tramandate vi sono anche quelle natalizie, come i canti e le recite di Natale, gli addobbi creati a mano, la tipica tradizione polacca di scambiarsi i pezzi dell’ostia benedetta, e i presepi della regione della Precarpazia che hanno conservato il loro carattere inconfidibile.
Fot. zbiory MPRŻ