Józef Ulma nie był bogatym gospodarzem, ale był – w pewien sposób – typowym Markowianinem, to znaczy człowiekiem obdarzonym bogatą osobowością. Jak wielu mieszkańców Markowej miał swoje, poza-zawodowe, pasje. Między innymi namiętnie fotografował: swoją żonę, swoje dzieci, sąsiadów, innych mieszkańców Markowej, markowskie instytucje (jak kościół czy Dom Ludowy), rytm markowskiego życia w ciągu roku (jak żniwa czy wykopki)…
Tych fotografii przetrwało do naszych dni ok. 600, większość z nich jest w zasobie Muzeum Polaków Ratujących Żydów. Pasja Józefa Ulmy, sama w sobie jest godna uwagi, bo oddawał się jej fotograf-amator, a powstała z niej bogata kolekcja o charakterze co najmniej dobrej dokumentacji.
W ten sposób Józef Ulma stał się – być może nieświadomie – kronikarzem życia swojej wsi. Utrwalone przez niego postaci mieszkańców już w ogromnej większości nie żyją, ale żyją następne pokolenia tych Markowian. Utrwalone przezeń instytucje częściowo przetrwały, choć niekiedy w innej postaci, niż je widział fotograf sprzed 80 i więcej lat. Najmniej zostały dotknięte zębęm czasu krajobrazy.
Niektóre miejsca sfotografowane przez Józefa Ulmę, uchwycił obiektywem swojego aparatu współczesny zawodowy fotograf – Krzysztof Karolczyk. Proponujemy Państwu porównanie zdjęć tych samych miejsc (obiektów) wykonanych przez Ulmę i Karolczyka w czasie Dnia Otwartych Drzwi Zagrody – Muzem Wsi Markowa, 3 lipca, od godz. 16:00.
Proponujemy także wysłuchanie wspomnień Jerzego Ulmy, bratanka Józefa i właściciela jego aparatów fotograficznych, będących w depozycie Muzeum.
Wreszcie, zachęcamy do wysłuchania prelekcji Pana Krzysztofa Dudka, głównego konserwatora Muzeum Fotografii w Krakowie, który niedawno dokonał konserwacji aparatów Ulmy. Opowie on o swojej pracy nad przywróceniem tym obiektom dawnej świetności, jak również wskaże na charakterystyki techniczne tego sprzętu i jego możliwości rejestrowania obrazów.
plakat 3 lipca 2022 v2