Eleonora Jankiewicz, pełniąca funkcję przełożonej generalnej Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP w Starej Wsi, wyraziła zgodę na ukrywanie na terenie klasztoru osób pochodzenia żydowskiego. Wśród nich była Margulies Wassermann na temat której zachowały się następujące wspomnienia:
Jedną z tych furmanek wyjechała od nas po przeszło 2-letnim pobycie w klasztorze p. Joanna »Kluzowicz« (Wassermann Margulies). Przed dwoma laty, 28. 2. 1943 r. przyjęła ją matka generalna na prośbę o. rekt. Waczyńskiego. Uszła ona ze Stryja, w czasie akcji przeciwżydowskiej, do Tarnopola, skąd przysłał ją o. Obacz T.J. do Starej Wsi. Tu udzielił jej o. rektor chrztu św. i umieścił ją na kilka dni u rodziny Wałęckich, a potem u nas. »Joasia« mieszkała razem z p. Ujejską w »starej furcie«, chodziła codziennie na Mszę św. i przystępowała do Komunii; pomagała też trochę w robotach trykotarskich.