W czasie okupacji niemieckiej Władysław Kryczka, jego żona Bronisława i ich siedemnastoletnia córka Józefa mieszkali w małym jednoizbowym domu we wsi Żarówka niedaleko Radomyśla Wielkiego. W domu Kryczków przez półtora roku – od początku 1943 do sierpnia 1944 r. – ukrywało się dwóch Żydów: Wiktor (Ignacy) i Władek (Juliusz) Markowie. Józefa Cichoń:
Pamiętam, jak pewnego wieczoru ojciec mój przyszedł z dwoma chłopakami i oświadczył, że ci chłopcy są z Krakowa […] i będą u nas mieszkać”.
W pomoc dla żydowskich uciekinierów włączył się też sąsiad Jan Cichoń, po wojnie mąż Józefy z Kryczków. Kiedy w sierpniu 1944 r. Niemcy przesiedlili ludność przyfrontowej Żarówki do wsi Smyków, Kryczkowie nadal opiekowali się Markami. Po zakończeniu niemieckiej okupacji bracia wrócili do rodzinnego miasta. Wiosną 1945 r. wyjechali na tzw. Ziemie Odzyskane, a następnie wyemigrowali z Polski.
29 czerwca 1997 r. Bronisława i Władysław Kryczkowie oraz Józefa i Jan Cichoniowie zostali odznaczeni medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”.